- Ruszają pierwsze Kortowskie Spotkania z Literaturą. Jaka idea im przyświeca i kto jest zaangażowany w organizację Spotkań?
- Kortowskie Spotkania z Literaturą to pomysł, którym podzieliłam się z panem rektorem prof. dr. hab. Józefem Górniewiczem i z Panem Prorektorem ds. Kształcenia dr. hab. Wojciechem Janczukowiczem, prof. UWM. Obaj panowie z zainteresowaniem podeszli do projektu. Kortowskie Spotkania z Literaturą mają bowiem uczynić z Uniwersytetu miejsce przyjazne kulturze oraz miejsce inicjujące ważne debaty intelektualne. Celem spotkań z najwybitniejszymi przedstawicielami kultury jest nie tylko zaktywizowanie środowiska akademickiego poprzez zaproszenie do uczestnictwa studentów i wykładowców, ale też zaproszenie mieszkańców Olsztyna do odwiedzania uczelni i traktowania jej jako miejsca, w którym dzieją się istotne wydarzenia kulturalne. Poza tym cykl spotkań z założenia ma być także włączeniem się w podobne inicjatywy, które coraz częściej pojawiają się na innych uniwersytetach w kraju. Dzięki możliwości wysłuchania wykładu czy dyskusji osób, których teksty dotychczas tylko czytaliśmy, pojawia się niepowtarzalna okazja nawiązania dialogu i zderzenia własnych interpretacji z cudzą. Nie bez powodu mówię o zderzeniu - bowiem każde ze spotkań, niezależnie od przyjętej formuły, będzie się kończyło dyskusją z publicznością.
[...]
Zapraszać będziemy pisarzy, historyków idei, krytyków literackich, literaturoznawców - tych, dzięki którym kultura polska jest przestrzenią żywą i pełną twórczej energii. Interesuje nas prawdziwa debata intelektualna, dzięki której uniwersytet będzie miejscem atrakcyjnym także dla tych osób, które z uczelnią nie mają nic wspólnego. Chcemy wysłać wyrazisty sygnał do mieszkańców, że w murach uniwersyteckich humanistyka jest czymś żywym i że warto na spotkania przyjeżdżać, bo dzięki nim będziemy blisko tego, co zajmuje intelektualistów w całej Polsce. Interesuje nas zapraszanie tych osób, których na co dzień w Olsztynie nie możemy spotkać. W związku z tym liczymy, że twórcy olsztyńscy będą przychodzić na spotkania i będą włączać się w dyskusję. Zależy nam przecież nie tylko na imporcie idei, ale też na jej eksporcie.